Czy wy tak jak i ja wyczekujecie z niecierpliwością na nowe limitowane kolekcje marki Bell, dostępne w sieci sklepów Biedronka?
Ja przyznam się Wam szczerze, że uwielbiam te kolekcje, jest to już u mnie niemalże pewien rodzaj uzależnienia, bo z wielką niecierpliwością wyczekuję na te kolekcje i zawsze jestem mega ciekawa, co w nich się znajdzie.
Choć czasami nie są dla mnie trafione w 100%, to jednak, nie mogę oprzeć się pokusie, by je mieć w swojej kosmetyczce.
Ze Świątecznej kolekcji nabyłam jedynie puder oraz maskarę.
A co znajdziemy tym razem w całej w Świątecznej kolekcji #JingleBell
Ginger Contour Powder - puder o pięknym piernikowym zapachu do konturowania twarzy,
Puder świetnie mi się nakłada, delikatnie i stopniowo podkreśla moje kości policzkowe, nałożony precyzyjnie nie powinien zrobić żadnej ciemnej plamy na buzi. Jestem naprawdę z niego zadowolona.
Ho Ho Ho! Mascara - intensywnie czarny tusz do rzęs, który idealnie je pogrubi, wydłuży i podkręci,
Opakowanie maskary swoim wyglądem nie odbiega od całej świątecznej kolekcji, szczoteczka jest dość gruba, przy moich cienkich i dosyć krótkich rzęsach, jest mi czasem ciężko precyzyjnie nią pracować.Tusz nie osypuje się i nie odbija na górnej powiece oraz nie skleja rzęs, co oceniam na duży plus. Po umalowaniu rzęsy wyglądają bardzo naturalnie, więc najbardziej z niego zadowolone będą dziewczyny, które preferują delikatny naturalny makijaż.
W kolekcji mogłyście znaleźć jeszcze
ChristMatt Liquid Lips Holly Fruit - płynna, matowa pomadka o dość intensywnie czerwonym odcieniu, przepięknie prezentuje się na ustach, jednak mnie nie udało się jej zdobyć.
ChristMatt Lip Contour - konturówka o intensywnym czerwonym kolorze, dosyć miękka, która świetnie współgra z płynną matową pomadką ChristMatt Liquid Lips Holly Fruit (czytałam wiele o niej, ale jej nie posiadam, więc nie mogę się o niej wypowiadać)
Jingle Bling Lip Topper Christmas Star - top coat o przepięknym złotym odcieniu, również nie dostępny w biedronce w której chciałam zrobić zakupy.
Niestety u mnie w Biedronce wszystko z tej kolekcji szybko się rozeszło, a Wam udało się upolować całą kolekcję?
A może coś szczególnie przypadło Wam do gustu z tej kolekcji ?
Chętnie poczytam Wasze opinie.
Widziałam tą kolekcję w Biedronce, szczególnie podobały mi się pomadki:D
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)
Pomadka z tej kolekcji była tylko jedna, intensywna czerwień
UsuńWspaniała kolekcja.
OdpowiedzUsuńwww.natalia-i-jej-świat.pl
To prawda, wspaniała
UsuńPuder brązujący ma bardzo ładny odcień :)
OdpowiedzUsuńTak,jestem z niego bardzo zadowolona
UsuńMiałam ten tusz, jednak u mnie się nie sprawdził. Jak dla mnie badziew.. :(
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Moncia Lifestyle
Ja preferuję akurat delikatny makijaż, więc dam radę z tym tuszem :)
UsuńAle rozumiem,że różne mogą być odczucia co do tego tuszu, każda z nas ma inne o nim wyobrażenia.
Pozdrawiam
Nie widziałam tej kolekcji.
OdpowiedzUsuńBardzo szybko się rozeszła, ja niestety nie upolowałam całej
UsuńZdecydowałam się na te same pordukty, też kupiłam sobie w grudniu tusz i bronzer. Bronzer jest świetny, a co do tuszu początkowo też miałam takie odczucia, że taki super delikatny, naturalny, ale potem trochę zgęstniał i stał się moim ulubieńcem! Dwie warstwy wyglądają pięknie, rzęsy są pogrubione, wydłużone, a przy tym perfekcyjnie rozdzielone!
OdpowiedzUsuńTak to prawda,bronzer świetny.
UsuńTusz zdecydowanie wolę delikatny, nie jest mi ładnie w zbyt mocno pomalowanych i posklejanych rzęsach, więc jestem z niego zadowolona, jedynie szczoteczka mogłaby być nieco inna.
smakowita kolekcja
OdpowiedzUsuńStrasznie lubie tusze Bell, ale tego nie miałam okazji testować
OdpowiedzUsuńWiele opinii na blogach o nim czytałam negatywnych, jednak u mnie się sprawdza
UsuńTaka kolekcja kosmetyków mogłaby zainteresować moją córkę, ciekawa jestem, czy zwróciła na nią uwagę. :)
OdpowiedzUsuńNo też jestem ciekawa na co zwróciłaby uwagę Twoja córka z tej kolekcji
UsuńOgólnie używam produktów Bell.Szczegolnie z podkładu z aloesem jestem zadowolona. Niestety tę kolekcję przegapiłam, a tusz wydaje się interesujący. Czy nie rozmazuje się szybko?
OdpowiedzUsuńTego podkładu z aloesem ja jeszcze nie używałam, muszę go kupić. Tusz daje naprawdę delikatne wykończenie rzęs, nie rozmazuje się ani nie osypuje.
UsuńMoje ulubione korzenne zapachy!
OdpowiedzUsuńTakie prawdziwe świąteczne :) choć zapach ten jest bardzo mało wyrazisty
UsuńJa częściowo lubię Bell, bo niektóre z ich kosmetyków są cruelty free. Niestety, tylko niektóre :( Liczę, że marka kiedyś całościowo przejdzie na "jasną stronę mocy" :)
OdpowiedzUsuńOby tak było :)
Usuńależ uroczed, szkoda, że wcześniej nie widziałam ich, bo byłyby super na świąteczne prezenty :)
OdpowiedzUsuńJa zawsze z niecierpliwością wielką wyczekuję tych kolekcji limitowanych biedronki :) Zawsze jest to mega niespodzianka, które bardzo lubię
UsuńNie używam kosmetyków tej marki. Wygladają kolorowo, ale nic więcej o nich nie wiem. Raczej jestem stała w stosunku do kosmetyków i trzymam sie jednej marki
OdpowiedzUsuńA jakiej marce kosmetyków jesteś tak wierna?
UsuńMamy pełno kosmetyków od Bell, jednak tych nam brakuje :/ A szkoda, bo wyglądają cudownie, a bronzer przydałby nam się niesamowicie!
OdpowiedzUsuńTo kolekcje limitowane, dlatego ja kupuję je na bieżąco bo później jest problem z ich dostępnością.
UsuńPoluję na ten bronzer! Ale nie wiem czy jeszcze uda mi się go gdziekolwiek dostać..
OdpowiedzUsuńPróbuj być może jeszcze gdzieś będzie
Usuńbardzo lubię kosmetyki BELL, ale akurat tej świątecznej kolekcji nie miałam okazji testować. nawet chyba już nie ma u mnie w biedronce . :(
OdpowiedzUsuńNo niestety to są kolekcje limitowane, więc są dopóki nie wejdzie kolejna kolekcja do sklepów lub do wyczerpania zapasów. Dlatego może już nie być nic z tej kolekcji u Ciebie w biedronce
Usuńcałkiem fajnie sie ona prezentuje :)
OdpowiedzUsuńCała się prezentuje jeszcze lepiej,jednak całej nie dostałam.
UsuńSzkoda że już po świętach ale fajny zestawik na prezent pod choinkę. Pozdrawiam serdecznie ☺
OdpowiedzUsuńFajny zestawik na cały rok w świątecznej szacie :)
UsuńTrochę po świętach, ale nie ważne że szata świąteczna ale sluza również i po świętach! Sceptycznie jestem nastawiona do kosmetyków Bell, ale bym wypróbowała ;)
OdpowiedzUsuńJeśli nie jesteś przekonana co do kosmetyków Bell, to nic na siłę. Nie ma sensu się przekonywać. Sama musisz chcieć by coś ci się spodobało
UsuńPierwszy raz widzę ten zestawik! :)
OdpowiedzUsuńMarka Bell inspiruje mnie już od jakiegoś czasu, chyba muszę coś przetestować.
Pozdrawiam i zapraszam do mnie w wolnej chwili.
Ja uwielbiam te limitowane kolekcje, szkoda tylko,że nie zawsze całą kolekcję można dostać. Z niecierpliwością czekam już na kolejną :)
UsuńMnie się nie podoba ta kolekcja świąteczna, wolę kosmetyki z Bell z normalnej linii.
OdpowiedzUsuńNo każdy ma prawo mieć swoje zdanie. Mnie się podobają kosmetyki z limitowanych serii jak i te z normalnej ogólnodostępnej
UsuńPrzepiękna jest szata graficzna tych kosmetyków.Widać, że to edycja świąteczna,idealna do stworzenia jedynego w swoim rodzaju świątecznego makijażu.
OdpowiedzUsuńTak do prawda, szata graficzna przepiękna a i perełki również można w niej znaleźć
UsuńTa firmę znam już jakiś czas. Bardzo dobre są ich kosmetyki.
OdpowiedzUsuńJa też je uwielbiam
UsuńOch to bardzo fajna firma, mają super nowości :)
OdpowiedzUsuń:) Pozdrawiam
UsuńPuder o piernikowym zapachu.
OdpowiedzUsuńZaciekawiłaś mnie. Będę musiała go wypróbować.
Jeśli uda Ci się go jeszcze gdzieś dostać, to naprawdę warto
UsuńKosmetyki chętnie bym przetestowała, ale opakowania nie skradły mojego serca swoim designem.
OdpowiedzUsuńPatrycja a jakie opakowania skradną twoje serduszko?
UsuńPiękna jest ta kolekcja :)
OdpowiedzUsuńTo prawda
UsuńCałe szczęście przeoczyłam. Moja kosmetyczka i portfel są mi wdzięczni :)
OdpowiedzUsuńNo na pewno są wdzięczni :)
UsuńUrocze opakowania :)
OdpowiedzUsuńFajna szata graficzna
OdpowiedzUsuń