12 grudnia 2015

Regeneracja włosów bardzo zniszczonych

Jak każda kobieta, również i ja lubię zmiany.
Od brunetki po blondynkę do rudości, tak mogę napisać moje radykalne przemiany kolorystyczne,które oczywiście odbiły się szerokim echem na moich włosach.
Przez co stały się one rozdwojone, bardzo zniszczone, bez połysku, bez życia...
Dlatego od pewnego czasu poszukuję dla swoich włosów ukojenia i odpowiedniej regeneracji. Chcę przywrócić im dawny blask zdrowych włosów. Zaczęłam oczywiście od poszukiwania odpowiedniego szamponu, przez odżywkę kończąc na masce regeneracyjnej.
Przez moje ręce przewinęło się już wiele szamponów i odżywek, które nie dość, że nie pomogły mi w pielęgnacji to uważam, że jeszcze pogorszyły już i tak nadszarpniętą kondycję moich włosów. Ostatnio nawet zaczęłam uważać,że chyba za dużo wymagam od szamponu i odżywki,może powinnam się skupić bardziej na naturalnych metodach odbudowy i regeneracji swoich włosów używanych przez nasze babcie.
Może macie jakieś wypróbowane babcine receptury,które pomogły i wam zadbać o kondycję włosów.

10 komentarzy:

  1. Ja z szatynki przez kilka razy użyty rozjaśniacz stałam sie blondynką, potem trochę farby, a nawet toner, znów blond i obecnie jest rudy. Osobiście polecam pare razy naolejować włosy (raz w tygodniu; nawet zwykłą oliwą z oliwek). Przed każdym myciem włosów nakładaj na około godzinę jakąś maskę albo odżywek (ja mieszałam różne). Teraz moje włosy nie są w aż takim złym stanie. Ostatnio bardzo mi pomogło używanie Regenerum do włosów, co prawda wystarcza tylko na kilka użyć, ale pomaga bardzo w kondycji włosów, ale po opiniach w Internecie można stwierdzić, że albo komuś porządnie pomaga, albo w ogóle (używałam go co 2-3 dni).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nigdy nie olejowałam włosów..Ale widocznie czas zacząć.

      Usuń
  2. Moim włosom bardzo pomogło olejowanie. Na początku nakładałam olej dwa razy w tygodniu na godzinę lub dwie przed myciem, teraz stosuję raz na tydzień. Polecam Ci olej jaśminowy, sezamowy czy kokosowy, sama musisz sprawdzić z którym Twoje włosy się polubią ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję.
      Obecnie mam olej kokosowy,przed kolejnym myciem spróbuję

      Usuń
  3. Ja również bardzo polecam olejowanie włosów. U mnie rewelacyjnie spisuje się w tej roli olej lniany i olej z awokado. Raz w tygodniu polecam zabieg laminowania. Idealny po zabiegach farbowania dla odbudowy ich struktury. Polecam również płukanki do włosów np. z siemienia lnianego, która nawilża włos, wygładza i nadaje blasku.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ostatnio odkryłam coś co znieniło moje włosy po jednym zabiegu . Zabieg nazywa się Nanoplex i muszę przyznać że jest to coś genialnego . Zrobiłm ten zabieg w czasie farbowania włosów 6 tygodni temu i efekt jest cały czas widoczny . Czytałam już o tym zabiegu i mówiła mi moja fryzjerka a ja go dostałam w sklepie internetowym BOSCO DESIGN Serdecznie polecam

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja na swoje mega-zniszczone kłaki zaczęłam ostro: olej łopianowy raz w tygodniu (godzinę przed myciem), maska raz-dwa razy (nie polecę firmy, bo na razie używam tylko jednego, ale ważne, by była pełna aminokwasów i białek) i dodatkowo zamieniłam herbatę na miętę (ja piję z dodatkiem trawy cytrynowej - najpyszniejsza!). Czyli wszystko co potrzebne: oleje, białka i witaminy są na moich włosach i jest efekt niebotyczny: miękkie, błyszczące, dobrze się układają i w ogóle!
    Kilka lat temu podobny efekt dało mi picie soku z pokrzywy, który też polecam (lecz kto o tej porze znajdzie pokrzywę?)
    Pozdrawiam cieplutko!

    OdpowiedzUsuń
  6. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  7. Z odżywek mogę polecić profesjonalne maski Loreala np. Absolut Repair, są najlepsze a z domowych sposobów olejowanie np olej kokosowy, marula, lniany, trzeba popróbować aby trafić na swój ☺.

    OdpowiedzUsuń

Świetnie,że tutaj jesteś.
Bardzo dziękuję za Twój komentarz, motywuje on mnie do dalszego działania.
Niebawem odwiedzę i twoją stronę.
Pozdrawiam

Copyright © Szablon wykonany przezBlonparia