Dziś u mnie kolejna książkowa nowość "WYNAJMIJ SOBIE CHŁOPAKA" autorki Steven Bloom, która swoją premierę będzie miała 15.05. Jeżeli już teraz jesteście ciekawe czy przypadła mi do gustu, to zapraszam do czytania.
Kiedy Brooks proponuje, że na bal absolwentów zabierze kuzynkę Brudette'a, którą chłopak wystawił do wiatru, kierują nim jak najszlachetniejsze pobudki. Dostaje jednak trzysta dolarów napiwku, a wśród najbogatszych mieszkańców trzech stanów niesie się wieść o jego nienagannych manierach.
Brooks wykorzystuje więc okazję, żeby dorobić sobie na studia - oferuje usługi nadopiekuńczym rodzicom, pragnącym by ich córki mogły przeżyć niepowtarzalne chwile podczas szkolnych imprez, w które obfituje kalendarz ostatniego roku liceum.
Główny bohater nie przewiduje jednak że na swojej drodze może spotkać tak bardzo wyjątkowe osoby: nieprzewidywalną Celię Lieberman i pociągającą Shelby Pace.
Zacznijmy od początku, to znaczy od momentu kiedy zobaczyłam tę książkę w kurierskiej paczce. Moje pierwsze słowa to: "WOW, TO MUSI BYĆ TO, CO CHCIAŁABYM PRZECZYTAĆ", "MOŻE BYĆ FAJNE, NA PEWNO BĘDZIE CIEKAWE".
Fascynacja jednak gasła po każdej kolejnej przeczytanej stronie i tu sprawdza się stwierdzenie, że nie ocenia się książki jedynie po okładce, bo ważne jest to co ona zawiera.
Dosyć banalna tematyka przysłania trochę ważne kwestie poruszane w tej książce. Plusem na pewno są ciekawe dialogi, które nie ukrywam uratowały moją opinię o tej książce. Śmiało mogę stwierdzić, że jest to książka bardziej dla młodzieży niż dojrzałych osób. Poruszane są tu tematy typowo młodzieżowo - szkolne min: tematykę akceptacji u płci przeciwnej, problemy dorastania (które niestety dotykają każdego z nas, w pewnym okresie naszego życia) czy też tematykę odrzucenia w najważniejszych momentach naszego życia.
Książka lekka, fajna, przyjemna, lecz jak dla mojej osoby bez polotu. Szanuję autorkę, widać że ma talent do pisania i lekkie pióro. Chciałabym mieć okazję przeczytania jej innych dzieł, może z bliższą mi tematyką.
Ewela
Moim zdaniem są ambitniejsze książki, które zajmują się tą tematyką
OdpowiedzUsuńZ całą pewnością Agato :)
Usuńmasz taką fryzurę jak ja - już Cię lubię :D
OdpowiedzUsuńSuper :) z wzajemnością :)
UsuńCóż, nie zawsze trafia się na arcydzieła. Mnie ostatnio przytrafiło się kilka takich wpadek czytelniczych.
OdpowiedzUsuńDokładnie, choć zapowiadała się bardzo fajnie
UsuńDzięki za recenzję, raczej po tę propozycję nie sięgnę. Już nie moja kategoria wiekowa, wybieram dla siebie bardziej ambitne lektury.
OdpowiedzUsuńCoś godnego uwagi zaproponujesz?
UsuńJa też nie zawsze jestem zadowolona z książek, które kupuję ;)
OdpowiedzUsuńNew adult to jednak nie moja tematyka...
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)
Jak dla mnie ta książka brzmi ciekawie, ale nie jestem pewna czy ją przeczytam.
OdpowiedzUsuńOdnoszę jednak wrażenie, że to książka dla czytelników młodszych od nas. Mimo wszystko dobrze napisana, więc na pewno znajdzie wielbicieli :)
OdpowiedzUsuńNo tak bo najważniejsze jest co co w środku:)
OdpowiedzUsuńMiłego dnia.
Wydaje się idealną propozycją na plażę :)
OdpowiedzUsuńNie mój gatunek, chyba bym się zanudziła przy tak ckliwej historii.
OdpowiedzUsuńSzczerze mówiąc już po okładce widać, że to książka dla młodzieży. Ja się nie lubię męczyć czytaniem, więc odkładam ksiażkę, która mi się nie podoba :).
OdpowiedzUsuńA miałam dać tytuł pod rozwagę mojej młodzieży, bo dosyć głośno o książce. Jednak z tego, co przeczytałam, lepiej niech wypełnią wolny czas inną przygodą czytelniczą. :)
OdpowiedzUsuńNie przekonuje mnie ta książka. Chyba zwyczajnie z nich wyrosłam i jakoś nie rozumiem jej fenomenu ;)
OdpowiedzUsuńŚwietny i chwytliwy tytuł. Szkoda że zawartość taka sobie.
OdpowiedzUsuń